"Jasnowidz" na uczelni

Jego Magnificencja Rektor Uniwersytetu Opolskiego
prof. dr hab. Stanisław Sławomir Nicieja

crystal ballDo naszej organizacji dotarła informacja, że dnia 20 marca 2013 roku, na wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego odbyć się ma spotkanie z panem Krzysztofem Jackowskim, który podaje się za jasnowidza. Jako stowarzyszenie zajmujące się promowaniem racjonalnego myślenia, popularyzacją nauki i ochroną opinii publicznej przed pseudonauką, jesteśmy tym faktem poruszeni. Uważamy, że państwowa instytucja edukacyjna finansowana z pieniędzy podatników nie powinna uczestniczyć w promowaniu oszustów i ich pseudonaukowych twierdzeń.

Jasnowidzenie jest zjawiskiem badanym przez psychologów od kilkudziesięciu lat i jak dotychczas nie zostało w żadnym z eksperymentów udowodnione. Uniwersytety będące ostoją nauki powinny szczególnie mocno dbać o zwalczanie zabobonów i czerpiących z nich dochody szarlatanów.

Pan Jackowski został zaproszony w 2010 roku przez Sopockie Towarzystwo Naukowe do zademonstrowania swoich zdolności w obiektywnie zaprojektowanym eksperymencie. Zaproszenia nie przyjął. Jesienią 2012 roku podczas debaty telewizyjnej Klub Sceptyków Polskich zaprosił pana Jackowskiego (link) do poddania się obiektywnym testom prowadzonym przez nas w ramach “Nagrody Syzyfa”, która zapewnia milion euro każdemu, kto w kontrolowanych warunkach udowodni swoje nadprzyrodzone umiejętności. Pomimo tego, że pan Jackowski publicznie zapewnił (w programie Dzień Dobry TVN), że podda się testom, do dzisiaj nie zgłosił się do nas.

W maju 2010 roku w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Opolskiego odbyło się spotkanie z uzdrowicielem dr Georgem E. Ashkarem, który „leczy” 100% przypadków raka, AIDS, artretyzmu, astmy i reumatyzmu. To spotkanie było przyczyną protestu Klubu Sceptyków Polskich (link) oraz ludzi zaniepokojonych przenikaniem pseudonauki w mury wyższej uczelni. W tej sprawie interweniowała również prasa i inne media. Nie chcielibyśmy, aby ta historia się powtórzyła, a Uniwersytet Opolski zdobył złą sławę miejsca otwartego dla pseudonauki i oszustów, dlatego prosimy o doprowadzenie do odwołania tego spotkania.

Z poważaniem,
dr Tomasz Witkowski
Klub Sceptyków Polskich

10 thoughts on “"Jasnowidz" na uczelni

  1. Polman

    Jackoski jest promowany przez media a ludzie którzy mają pawdziwe zdolności ukrywano jak telepata Przemysław Kuziak . Media o nim milcza a on jedyny na świecie posiada niepodważalne zdolności telepatyczne przekonał wielu sceptyków

    Reply
  2. Piotr

    Tak właśnie należy to załatwiać! Kulturalnie, ale stanowczo i z pełnym przekonaniem. Brawa dla dr Witkowskiego 🙂

    Pozdrawiam serdecznie,
    Piotr.

    Reply
  3. psych

    Jestem studentką psychologii. Nie bardzo rozumiem oburzenia związanego z wykładem Pana Jackowskiego. Po pierwsze – należy podkreślić tytuł tej prelekcji, czyli “Ściemnianie czy jasnowidzenie”, które samo w sobie podkreśla krytyczne podejście do jasnowidzenia. Po drugie uczelnia zapewne nie finansuje przyjazdu Pana Jackowskiego, więc argument dotyczący tego, że “Państwowa uczelnia finansowana przez pieniądze podatników promuje pseudonaukowe twierdzenia” jest irracjonalny i bezpodstawny. Po drugie, Pan Jackowski pomógł policji w rozwiązaniu wielu spraw związanych z zaginięciami czy odnalezieniem przestępców. Nieważne jak to zrobił- ważne, że bywa skuteczny. Podejrzewam, że studenci prawa interesujący się kryminologią zapewne chcieli dowiedzieć się czym kieruje się Pan Jackowski przy rozwiązywaniu spraw kryminalnych. A nazywanie tego wydarzenia promowaniem pseudonauki i oszustów jest skrajną nadinterpretacją !

    Reply
  4. p

    Jedynie telepata Kuziak posiada nadprzyrodzone zdolności które nie wymagają weryfikacji każdy je odczuwa nawet sceptycy tylko że media o nim milczą i promują takich szarlatanów jak Jackoski który dzięki znajomościom zawdzięcza sławę a nie prawdziwym zdolnościom .

    Reply
  5. Tomasz Garstka, psycholog

    @ psych:
    Nie wiem gdzie studiuje Pani psychologię i nie wiem jaki jest obecnie program studiów. Gdy ja studiowałem przed wielu laty już pierwszy semestrze I. roku studiów (1991/92 r) były zajęcia z wprowadzenia do metodologii badań empirycznych. W drugim półroczu oprócz metodologii badań w psychologii były zajęcia z analiz statystycznych.

    1) Gdy głosi Pani tezę o pomocy przez p. Jackowskiego policji “w rozwiązaniu wielu spraw związanych z zaginięciami czy odnalezieniem przestępców” – kieruje się pani “wiedza prasową”. z moich informacji wynika, ze Komenda Główna Policji nie rekomenduje p. Jackowskiego ze względu na jego niezwykle niska skuteczność. Miałem okazję go spotkać w studiu TVN i bardzo dużo mówił o sukcesach, a także miał kilka podziękowań od rodzin i z kilku regionalnych komend policji.

    2) Podstawowe pytanie na poziomie szkoły średniej (przed studiami nauczyła mnie tego moja nauczycielka w LO na zajęciach z rachunku prawdopodobieństwa) to zbadanie czy “trafienia” p. Jackowskiego są częściej niż przypadkowe (Czy ktoś zapytał o proporcję sukcesów do porażek? Czy ktoś zauważył ile przepowiedni p. Jackowskiego nie sprawdziło się?)

    3) Nie opublikowano w żadnych renomowanych pismach naukowych analiz rzeczywistej efektywności praktyk p. Jackowskiego. Pan Jackowski odmówił zaproszeń na badania swojej skuteczności w kontrolowanych warunkach badania naukowego (innym razem obiecał, ale się tego wypiera), ponieważ uważa, że wystarcza mu podziękowania rodzin

    4) P. Jackowski zbiera i publikuje “zaświadczenia” o swoich wystąpieniach i podziękowania za nie. Wszystkie pochodzą ze spotkań ze studentami i/lub przedstawicielami tzw. nauk humanistycznych, którzy nie poddają surowej ocenie metodologicznej badań efektywności jego działań (zasady takie obowiązują w naukach społecznych do jakich należy psychologia).

    5) Proponuję Pani zabawę. Proszę sięgnąć po brukowca (tam, a nie w pismach naukowych znajdują się publikacje o sukcesach p. Jackowskiego). gdy znajdzie pani informację o zaginięciu jakiejś osoby (brukowce uwielbiają informacje o ludzkich nieszczęściach) proszę wysilić się bardzo i przewidzieć, gdzie mogą zostać znalezione zwłoki: w piwnicy, zakopane w ziemi, w lesie, w bagnie, w stawie… Prawdopodobieństwo, że Pani trafi jest b. duże, bo tam zwykle znajduje się ciała. I takim miejsca wskazuje p. Jackowski.

    6) Działalność p. Jackowskiego to jednak nie zabawa, ale aktywność, która może i przynosi czasem poważne szkody – o tym się nie mówi, że np. wysłał 11 ratowników (których pomocy mogli potrzebować inni) w góry w niebezpieczne warunki, zgodnie ze swoja “jasną wizją”, na ratunek pary zakochanych, która… imprezowała: Oto notatka PAP z 27.01.2001 r.:
    <>

    Reply
  6. Tomasz Garstka, psycholog

    Rachunek w wysokości 5 tys. zł wystawiło Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe jasnowidzowi z Człuchowa. Z powodu błędnej wizji ratownicy przez dwa dni szukali w górach pary turystów z Kalisza. Oboje odnaleźli się w czeskiej Pradze. 17-letnia Dominika i 18-letni Tomek zaginęli jeszcze przed sylwestrem. “Rodzice nastolatków zwrócili się o pomoc do jasnowidza z Człuchowa. Jasnowidz sporządził mapkę, na której zaznaczył miejsce, gdzie mogą znajdować się zaginieni. W oparciu o te wskazówki 11 ratowników i trzy psy tropiące rozpoczęli poszukiwania. Poźniej pokazało się, że nastolatkowie przez zieloną granicę przedostali się do Czech. Zatrzymano ich we wtorek w Pradze w związku z napadem rabunkowym. TOPR wystawiło jasnowidzowi rachunek za bezowocne poszukiwania. „Ktoś, kto robi takie wizje komercyjnie musi odpowiadać za swoją działalność — powiedział dyżurny TOPR. Wskutek jego pomyłki ponieśliśmy znaczne straty. Rodzice zaginionych często korzystają z usług jasnowidzów, a później okazuje się, że jest to niewiele warte” — dodał. [PAP 27.01.2001]”

    Reply
  7. Tomasz Garstka, psycholog

    @ psych: I jeszcze dwie kwestie…

    Po pierwsze, pisze Pani: “tytuł tej prelekcji, czyli „Ściemnianie czy jasnowidzenie”, które samo w sobie podkreśla krytyczne podejście do jasnowidzenia”. Nie wiem czy zdaje sobie Pani sprawę, że: 1) wykształcenie p. Jackowskiego nie pozwala mu użyć metodologii naukowej i myślenia krytycznego do sceptycznego spojrzenia na jasnowidzenie 2) nie ma on żadnego interesu w tym i sam głosi, że nie rozumie mechanizmów ale ma tę zdolność (Pani chyba też nie interesuje sceptyczne spojrzenie, skoro bez danych statystycznych o efektywności napisała Pani “Nieważne jak to zrobił- ważne, że bywa skuteczny”)

    Po drugie, pisze Pani: “argument dotyczący tego, że „Państwowa uczelnia finansowana przez pieniądze podatników promuje pseudonaukowe twierdzenia” jest irracjonalny i bezpodstawny”. Uczelnia państwowa finansowana jest z podatków obywateli, a w naszej kulturze (cywilizacji) edukacja opiera się na wiedzy naukowej i wynikach badań, a nie przesądach, szarlatanerii i czarach. Nawet wynajęcie sali w gmachu uczelni na spotkania z takimi osobami, które przyjmowane są nie jako przedmiot badań i studiów, ale autorytety w “alternatywnych” (do wypracowanych przez naukę) metod postępowania jest promocją takich “autorytetów” i ich działań.(powołują się na swoje wystąpienia na uczelniach) Tu nie tylko sala została wynajęta. p. Jackowski otrzymał PODZIĘKOWANIA z UO podpisane przez prodziekana ds. kształcenia studentów (20.03.2013 r.) ze stwierdzeniem “Spotkanie z panem dostarczyło studentom Wydziału Prawa i Administracji informacji, że rozwiązywanie zagadek kryminalnych nie zawsze jest skutkiem użycia konwencjonalnych metod śledczych”

    Reply
  8. Krzysztof

    Oczywiście, że policja i inne służby wykorzystują wszelkiej maści jasnowidzów i oczywiście, że mają oni 100% skuteczności! Nie, nie w przewidywaniu przeszłości i odkrywaniu przeszłości. Jasnowidze są po prostu przykrywką pod którą ukrywa się informacje pochodząde od donosicieli. 🙂

    Reply

Leave a comment